Dlaczego? Dlatego! Jak nie gasić dziecięcej ciekawości?

Schowek_a01

– “Mamo, a dlaczego ten piesek ma ogon? A dlaczego jestem jeszcze mała? Dlaczego tak wolno rosnę? Dlaczego słońce jest żółte?”

– “Tatusiu, dlaczego musisz pracować?  Dlaczego pieski szczekają? Dlaczego nie wiesz dlaczego?”

Dziecięce pytania w okresie największej intensywności można porównać do wystrzałów z dobrze naładowanego karabinu, który pracuje nieprzerwanie do momentu wyczerpania nabojów. Nierzadko bez czasu na udzielenie poprawnej odpowiedzi. Wielokrotnie bez czasu na udzielenie JAKIEJKOLWIEK odpowiedzi. Przychodzi chwila, gdy odważniejsi rodzice na głos, a inni w skrytości zastanawiają się: “Czy ta dziecięca, nieskrępowana ciekawość kiedykolwiek bierze sobie wolne? I daje odpocząć nam – zmęczonym codziennością dorosłym? Czy moje dziecko mogłoby choć na chwilę zamilknąć? Potrzebuję zebrać myśli, odetchnąć, posłuchać własnego oddechu”. Sądzę, że takie myśli przychodzą do głowy każdemu rodzicowi, którego dziecko jest w rozkwicie swojej mowy (a co za tym idzie), również myślenia. Sentencję Kartezjusza “Myślę, więc jestem” rozwinęłabym za pomocą stwierdzenia “Myślę, więc PYTAM”. Być może jest to krzepiąca świadomość, iż dzieci znajdujące się w kulminacyjnych fazach swojego wzrastania, zdobywające nowe umiejętności, rozwijające się, osiągające kolejne szczeble na drabinie rozwoju, muszą pytać.

Sposób i forma pytania, niczym dziecko, ewoluuje i zmienia się. Początkowo (zwykle po ukończeniu przez maluszka pierwszych urodzin) jest to nieinwazyjne, porządkujące wiedzę o widzianych przedmiotach pytanie: “Co to?” Zwykle towarzyszy mu wskazujący gest palca, którym bystry i ciekawy świata maluch podpowiada rodzicowi (lub opiekunowi), CO dokładnie wzbudziło jego zainteresowanie.

Schowek_a02

Na każdym etapie warto nagradzać dziecięce zainteresowanie odpowiednim tonem głosu (entuzjastycznym, o nieco wyższej, ciepłej barwie), dodatkowo wskazując na przedmiot zainteresowania i mówiąc: “To jest czajnik, jabłuszko, szyba, autko“. Dodatkowo warto rozbudzać ciekawość, dokładnie wskazując na dany przedmiot i kierując pytanie w stronę dziecka: “Haniu, CO TO?” Doskonałą okazję do nazywania i wskazywania przedmiotów daje wspólne czytanie i oglądanie bajek. Na początku aktywność rodzica powinna być dominująca. To on trzyma w ręku książkę, opisuje widziane obrazy, czyta lub opowiada treść. Jeśli jednak dobrze się wsłucha w sygnały wysyłane przez dziecko (kierowanie palcem na wzbudzający zainteresowanie obrazek, próba samodzielnego przewracania stron), wówczas wspólne czytanie będzie nie tylko przyjemnością, ale też bardzo dobrą okazją do rozwoju mowy, języka i komunikacji. Jeśli obie strony wystarczająco chętnie zmotywują siebie do dociekliwości i zaspokajania ciekawości, wówczas w pełni będzie się mogło rozwinąć najważniejsze dziecięce pytanie: “Dlaczego?” Ma to zwykle miejsce po ukończeniu przez dziecko 2.5 – 3 lat. Jeśli opanowało ono podstawowe słownictwo, jeśli potrafi budować rozbudowane zdania, wówczas ze swej cennej umiejętności zaczyna robić właściwy użytek. I wtedy właśnie się zaczyna: “Dlaczego Mikołaj ma białą brodę? Dlaczego panie noszą torebki? Dlaczego kotki miauczą? Dlaczego muszę iść spać? Dlaczego jesteś zły? Dlaczego cytryna jest kwaśna? Dlaczego jest dzień? Dlaczego nie jestem chłopcem?” Podobnych pytań w ciągu dnia można naliczyć setki, jeśli nie więcej. Rodzic dochodzi czasem do wniosku, iż (przynajmniej na początku) dziecku większą satysfakcję daje sam proces zadawania pytania niż chęć uzyskania właściwej odpowiedzi.  Zupełnie tak, jakby “Dlaczego?” otwierało furtkę do innego, ciekawszego, bardziej fascynującego świata. Trochę tak jest. Jedno “Dlaczego?” rodzi kolejne (nierzadko takie samo jak poprzednie). Odpowiedź dobrze jest dostosować do wieku, okresu rozwojowego i możliwości jej zrozumienia przez dziecko. Odpowiedź, podobnie jak dziecko, zmienia się, ewoluuje i … rośnie 🙂

Schowek_a03

Dziecko na wiele sposobów porządkuje i utrwala sobie informacje. Czasami, pytając o to samo kilkanaście razy (jeden po drugim). Nic dziwnego, że rodzice bywają zmęczeni tą dziecięcą ciekawością i dociekliwością. Bywa, że w danym dniu doświadczyli dużo stresu i przykrości, o której trudno zapomnieć w momencie, gdy dziecko pyta. A w jego przypadku wczoraj i jutro nie istnieją. Jest DZIŚ i TERAZ, JUŻ, NATYCHMIAST. Na pytanie “Dlaczego?” zmęczonemu rodzicowi zdarza się odpowiedzieć: “Dlatego. Bo tak.  Idź, zapytaj taty, mamy, babci, dziadka, sąsiadki. Nie wiem. A co Ty książkę piszesz? Nie myśl tyle, bo myśliwym zostaniesz. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Później Ci powiem. Nie teraz, jestem zajęty/a.”

O ile doskonale rozumiem powód, dla którego tego typu odpowiedzi się pojawiają, o tyle zachęcam do wytrwałości i znalezienia w sobie siły oraz chęci, by ODPOWIADAĆ (na tyle, na ile w danym dniu  potrafimy). Jeśli brakuje własnego pomysłu na zaspokojenie ciekawości, warto zachęcić dziecko do samodzielnego dotarcia do odpowiedzi, należycie je motywując: “Hmmm… ciekawe pytanie. Nie wiem, jak myślisz, dlaczego?“, “Dlaczego? Nie wiem… Ale zainteresowało mnie Twoje pytanie. Chodźmy to sprawdzić“. “Oj, niestety nie mogę Ci dobrze na to pytanie odpowiedzieć. Potrzebuję na to więcej czasu. Umawiamy się, że zapisuję sobie Twoje pytanie i gdy będę mógł/mogła na spokojnie, to Ci na nie odpowiem, dobrze?

Dziecięcej dociekliwości i ciekawości (nawet jeśli czasem potrafi przytłoczyć i przycisnąć niczym ciężki, gorący kamień w upalny dzień) nie należy gasić. Ją należy podlewać jak kwiat, który dzięki odpowiedniej pielęgnacji puści piękne pąki i cudownie się rozrośnie. Wierzcie mi, że trud włożony we wspólne bycie z dzieckiem, poważne jego traktowanie, w przyszłości zaprocentują.

Schowek_a04

Co zatem należy robić, aby tak się stało? Po pierwsze i najważniejsze: ROZMAWIAĆ z dzieckiem. Pytać je o otaczającą rzeczywistość, zjawiska atmosferyczne, cykliczność pór roku (Jak myślisz, dlaczego gwiazdy świecą? Jak myślisz, dlaczego księżyc świeci? Dlaczego ślimak ma muszlę? Dlaczego niebo jest niebieskie?). Dociekać (co się stanie, gdy do wody dodamy mydło w płynie i energicznie je wymieszamy? Jak powstaje piana?). Eksperymentować. Wspólnie się nad czymś zastanawiać (Dlaczego samochód ma cztery koła a nie trzy?). Wspólnie się bawić, zarówno w domu, jak i na dworze. Wyszukiwać w rozmaitych sytuacjach możliwości do pytania: “Dlaczego?” Próbując wspólnie zastanawiać się nad możliwą odpowiedzią. Opowiadając i czytając bajki, porządkujące wiedzę o świecie. Nie przeszkadzając, nie zniechęcając, nie zabraniając okazywania ciekawości oraz wskazywania czegoś palcem.

W czasie spędzonym wspólnie z dzieckiem warto być UWAŻNYM i dać mu poczucie, że ten moment, w którym jestem tylko “Ja i Ty” jest szczególny i godny zapamiętania. Warto schylać się, dostosowując do wysokości dziecka i nawiązać z nim kontakt wzrokowy, gdyż dzięki temu uzyskujemy wspólne pole uwagi.

Aby pozwolić dziecku rozkwitać jak kwiat, trzeba wygospodarować w ciągu dnia chwile, podczas których intensywnie i całym sobą JESTEŚMY RAZEM. TU i TERAZ. Na wyłączność. Jestem pewna, że ten wspólny czas kiedyś pięknie zaowocuje i zaprocentuje. Największym procentem będzie MYŚLĄCE, dociekliwe, ciekawe świata, bystre, komunikatywne DZIECKO.

Schowek_a05

Drodzy Rodzice. Poniżej zamieszczam listę książek, które w krytycznych i trudnych chwilach mogą Was poratować (kolejność przypadkowa :)):

1.) “Po co kotu wąsy, czyli jak odpowiadać dzieciom na trudne pytania” – Anna Jankowska
2.) ” Rozmowy z dzieckiem. Proste odpowiedzi na trudne pytania” – Justyna Korzeniewska
3.) “A dlaczego? Jak odpowiadać na trudne pytania dzieci” – Eva Zoller
4.) “Bocian czy kapusta? Jak rozmawiać z dziećmi o seksie.” – Lauri Berkenkamp, Steven C. Atkins, Charlie Wogl
5.) “Jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o seksualności” John T. Chriban
6.) “Jak rozmawiać z dziećmi, kiedy ktoś umiera” – Linda Goldman
7.) “Dlaczego oczy kota świecą w nocy i inne sekrety świata zwierząt” – Dorota Sumińska
8.) “Tato a dlaczego? 50 prostych odpowiedzi na piekielnie trudne pytania” Wojciech Mikołuszko
9.) “Tato a po co? Czyli 50 odpowiedzi na jeszcze dziwniejsze pytania” – Wojciech Mikołuszko
10.) “Wielkie pytania małych ludzi” – Wojciech Mikołuszko
11.) “Wytłumacz mi, dlaczego… 365 prostych odpowiedzi na trudne pytania” – Frederic Bosc
12.) “Maja poznaje świat – proste odpowiedzi na trudne pytania” – Magdalena Zarębska