-
Opowieść o miłości…
“Kochasz mnie mamo?” W naszym domu Lila niezbyt często zadaje to pytanie. Dlaczego? Bo codziennie słyszy: “Kocham cię bardzo. Cieszę się, że jesteś.” Bywa, że przychodząc na ostatni “przytulas” przed snem i ona mówi mi miłe rzeczy. Takie, po których robię się większa. Po których unoszę się w fotelu, trzymając malutkiego jej brata. Słowa zapewniające drugą osobę o tym, że ją kochamy to jeden z najbardziej namacalnych dowodów miłości. Miłości, która dla mnie jest czymś więcej niż emocją, uczuciem. Miłość to dla mnie pewien wyjątkowy stan, który wypełnia nas od środka. To sytuacja, w której nie tylko chcemy dawać, ale także potrafimy przyjmując czyjąś: uważność na nas, serdeczność, bliskość, akceptację,…