Artek i bardzo długi tydzień, czyli opowieść o emocjach…

Chciałabym Wam przedstawić piękną opowieść o miłości, więzi, mocy płynącej z różnorodności na przykładzie historii kilkuletniego chłopca – Artura, jego malutkiego brata Sebastiana oraz ich rodziców.

Książka “Artek i bardzo długi tydzień” należy do serii “Mój mały świat” Wydawnictwa Skrzat, podejmującej tematy bliskie dzieciom w wieku przedszkolnym. Jakiś czas temu opisywałam Wam inną książkę z tej serii, której autorką jest Izabeli Michty (to “Benio, tata i reszta świata”).


Tym razem odwiedzamy rodzinę Artka, którego czeka bardzo długi tydzień. Chłopiec dowiaduje się, że jego mama musi pójść na kilka dni do szpitala, aby poddać się badaniom mającym wykluczyć jakąś chorobę. W czasie nieobecności mamy chłopcem i jego bratem zajmuje się tato, opiekunka – pani Halinka a także dziadkowie, z którymi bohater nie widywał się zbyt często.

Tydzień, w trakcie którego mama chłopca jest w szpitalu, stanowi wyzwanie dla wszystkich. Artkowi towarzyszy wiele emocji, trudniejszych momentów, wyobrażeń, które rozmijają się z rzeczywistością, rozmaitych interakcji z tatą, który bywa zmęczony, zestresowany i zagubiony. Artek ma również okazję poznać bliżej swoich dziadków (rodziców taty) i dowiedzieć się, że jego babcia obawia się, że zrobi coś nieodpowiedniego, czego w opinii większości babcie nie robią.

Mając kontakt z różnymi osobami chłopiec przekonuje się, że ludzie się różnią, myślą i działają inaczej, inaczej też reagują na te same sytuacje. W tej opowieści poznajemy historię widzianą oczami małego chłopca. Jego perspektywa jest bardzo cenna.

Na ostatnich stronach pojawia się podsumowanie z informacjami o tym, czego (jako czytelnicy) możemy nauczyć się dzięki historii Artka.

Polecam tą historię Waszej uwadze.
A może już ją znacie?
M!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *